Materiały użyte do budowy okretu :
[]
|
DREWNO : |
- 200 kg lateksu | - 30 litrów chłodziwa |
| - 2 km desek | MALOWANIE : | |
|
- 3 km ściany szkieletowej |
- 250 litrów lakieru | TAKIELUNEK : |
| - 320 arkuszy sklejki o grubości 18 mm | - 25,000 arkuszy złotych liś | - 4 km liny |
| - 500 arkuszy sklejki o grubości 9 mm | - 500 tubek uszczelniacza | - 13,7 metrowy maszt |
| - 300 litrów kleju | - 400 litrów farby | plus 10 metrowe |
| - 40 m2 glazury | - 35 kg wosku przczelego | zwieńczenie masztu |
| POWŁOKA ZEWNĘTRZNA : | RZEŹBIONE ZDOBIENIA : | - 120 splotów lin |
| - 3 tony włókna szklanego i żywicy | - 100 m2 polistyrenu | |
| - 1500 kg silikonu | - 2500 kg gliny modrlarskiej | |
| - 10 rolek tkaniny | - 30 m2 izolacji w sprayu | |
| - paleta gipsu | - 30 ton stali |
- " Na obrazie namalowany buł okręt : żaglowiec płynący niemal wprost na patrzącego . Pozłacany dziób był w krztałcie głowy smoka z szeroko otwartą paszczą . Okręt miał tylko jeden maszt i jeden wielki prostokątny żagiel , barwy czystej purpury . Burty były zielone , zwienczone na przedzie złotymi skrzydłami smoka" -" Podróż Wędrowca do Świtu "- rozdiał pierwszy : " Obraz w sypialni "
- " Ten okręt to dla mnie Narnia . W tym filmie w ogóle się do niej nie udajemy więc " Wędrowiec do Świtu " ją reprezentuje . Kiedy wchodzimy na pokład , trafiamy do Narnii ". - mówi reżyser
- Mierzący niemal pięćdziesiąt metrów i ważcy sto dwadzieścia pięć ton okręt został przywieziony na plan w pięćdziesięciu częściach, a budowanie go trwało kilka tygodni.
- Scenograf Barry Robison, zaczął prace wiosną 2008 roku i poświęcił filmowi dwa lata. Inspirował się okrętem "HMS Endeavor", na którym pływał James Cook. Zobaczyli go nawet na własne oczy, gdyż znajduje się w Sidney. "Wędrwiec do Świtu" okazał się być dużo większy.
- Budowa korętu kosztowała 2,7 miliona dolarów, ekipa liczyła czterysta osób. Użyto głównie drewna, stali, polistyrenu i włókna szklanego. Prace zaczęto od zera, bo, jak żartuje Robison, nie ma sklepu z produktami z Narnii.
- Okręt musiał płynąć. O efekty zadbał Brian Cox, odpowiedzialny za mechaniczne efekty specjalne. "Wędrowiec do Świtu" w przeciwieństwie do innych okrętów, które zobaczymy, ani razu nie były na wodzie. Aby osiągnąć efekt statku kołyszącego się na morzu skonstruowano specjalne urządzenie ( w sześciu egzemplarzach ), które wprowadziła pokład w ruch.